W czynie społecznym dla niedziel

Zakaz handlu w niedzielę, nawet obwarowany matematycznym algorytmem, budzi podział wśród Polaków. Niektórzy chcą kupować, inni nie chcą pracować. By załagodzić sytuację, warto byłoby przeprowadzić kampanię społeczną na rzecz wolnych niedziel. Jak mogłaby ona wyglądać?

 

Celem klasycznej kampanii społecznej jest wypromowanie pożądanej postawy wśród odbiorców, upowszechnienie pozytywnego zjawiska lub wręcz przeciwnie: zniechęcenie do konkretnego postępowania lub wręcz napiętnowanie jakichś przypadków. Kampania społeczna nie powinna koncentrować się na promocji jakichś produktów czy zachęcać do zakupów. Jedynym wyjątkiem byłoby namawianie do świadomych zakupów czy wybierania dóbr fair trade. Zamiast na produktach, kampanie społeczne za cel biorą sobie interakcje w przestrzeni publicznej. Odwołują się do etyki, moralności, wewnętrznych wyborów – a nie na wyborach materialnych.

Dla powodzenia takiej kampanii kluczowa jest jej wiarygodność. Odbiorca musi mieć pewność, że celem takiego działania poprawa świata, a nie przekonywanie go do kolejnych zakupów. By taki cel osiągnąć, kampania powinna skupiać się na ważkim temacie. Takim, który absorbuje odbiorcę i zajmuje w jego życiu znaczącą rolę. To wówczas, gdy dana kwestia jest szeroko dyskutowana w społeczeństwie, przekaz kampanii społecznej może efektywnie wpłynąć na zachowanie grupy docelowej. Przekonać ją do zmiany postawy. Być skutecznym argumentem przemawiającym za pożądanym zachowaniem lub przeciw zachowaniu negatywnego.

 

Trudno wątpić, że wolne niedziele potrzebują takiego wsparcia. W sytuacji, gdy nie wszyscy rozumieją płynące z ich wprowadzenia korzyści, ktoś musi stanąć w ich obronie. Konieczne jest pokazanie siódmego dnia tygodnia w dobrym świetle. W najlepszym świetle. Zademonstrowanie zalet gwarantowanych przez wolne niedziele pozwoli przekonać malkontentów, którzy głośno sprzeciwiają się rzekomym „próbom ograniczenia ich wolności”.

Kampania społeczna na rzecz uwolnienia niedziel (choćby nawet i połowy z nich) powinna wyróżniać się niezaprzeczalnie pozytywnym przekazem. By przynieść skutek, musi ona inspirować do wprowadzenia pozytywnych zmian w swoim życiu i porzucenia, bez większego żalu, zwyczaju niedzielnych zakupów czy odwiedzin w centrach handlowych.

 

Co miałoby być efektem rzeczonej kampanii społecznej? Uświadomienie sobie przez część polskiego społeczeństwa, jak wiele tracą przez dotychczasowy zakupowy nawyk. I jak wiele mogą zyskać dzięki zamykanym sklepom.

 

By zademonstrować efekt rażenia takiej kampanii, przygotowaliśmy kilka przykładów kreacji, które po zmaterializowaniu się w publicznej przestrzeni, mogłyby wstrząsnąć Polakami. I dać niedzielom (choćby nawet i co drugiej z nich) to, na co zasługują. Odpoczynek.

 

Kampania: Wolności dla niedziel

Realizacja: agencja reklamowa Wielka Radość


dobrze_spedzony_czasjpg

czas_tylko_dla_siebiepng

poznajmy_bliskichjpg

rodzinny_stolpng

zakupy_w_piatekpng