Informacja prasowa: jak napisać, by dziennikarze ją opublikowali?

Dla wielu z nas informacja prasowa jest częstym narzędziem z obszaru public relations, służącym do komunikacji z mediami. To właśnie za jej pomocą dzielimy się z dziennikarzami newsami, które w naszej opinii powinni wzbudzić ich zainteresowanie, przekonać do publikacji, a następnie – tak okrężną drogą – dotrzeć do czytelnika. I w ten sposób informacje prasowe pozwalają nam budować pożądany, pozytywny wizerunek brandu.

To scenariusz idealny, w którym wszystko idzie zgodnie po naszej myśli. Co trzeba zrobić, by mógł on się ziścić? Oto kilka podpowiedzi.

 

#1 Jak news, to news

Informację prasową można definiować na wiele sposobów. Jednak wszystkie definicje zawierać będą ten sam wspólny element: informacja prasowa musi koncentrować się na newsach. Bieżących informacjach. Ważnych i świeżych danych. Takiej noty prasowej oczekują siedzący po drugiej stronie komputera dziennikarze, do których ślesz swój dokument.

I trudno się im dziwić. Redakcje oczekują od swoich pracowników dostarczania atrakcyjnych newsów. Pomóżmy zatem dziennikarzom w jak najlepszym wywiązywaniu się ze swoich obowiązków. Dostarczajmy im PR-owych informacji, które dotyczą bieżących wydarzeń, są atrakcyjne dla czytelnika i wzbudzą zadowolenie danej redakcji. Dziennikarze będą nam wdzięczni za taką współpracę.

Jeśli zaś damy się poznać jako natrętni nadawcy, podsyłający bezwartościowe teksty, nie mamy co liczyć na ich sympatię. Stwierdzą, że mylimy PR z marketingiem, a sztukę pisania z nachalnym copywritingiem. A skoro już o natręctwie mowa…

 

#2 Dbajmy o kontakty

Wydaje się nam nieraz, że napisana właśnie nota prasowa to arcydzieło: świetnie napisana, a przy okazji zawiera informacje, bez których świat żyć nie może. Jakie jest więc nasze rozczarowanie, gdy żadna z redakcji nie decyduje się na opublikowanie przesłanego przez nas materiału! Próbujemy więc za wszelką cenę dowiedzieć się, co poszło nie tak: ponawiamy wysyłkę, dopytujemy się mailowo lub telefonicznie, o co chodzi, szukamy redaktorów na Facebooku czy LinkedIn, by wysłać im pełne niepokoju wiadomości…

I tak oto pracujemy na to, by zyskać opinię nachalnego PR menagera. A przez to stracić ich sympatię. Oraz jakiekolwiek szanse na publikację naszych przyszłych not prasowych.

 

# Samodzielnie też można

Na szczęście, poza ścisłą współpracą z mediami jest jeszcze inna możliwość publikacji naszego materiału PR. Możemy zrobić to sami – umieszczając notę prasową na stronie internetowej klienta. Na przykład w dziale aktualności. Jeszcze lepiej będzie, jeśli strona www będzie posiadać przeznaczoną do tego zakładkę. W takiej sytuacji jesteśmy zupełnie samodzielni, a przy okazji umiejętnie budujemy wizerunek marki jako marki aktywnej, odnoszącej sukcesy, mającej wciąż coś nowego do zaoferowania.

 

#3 Może tak precyzyjniej?

Ulegamy nieraz rzekomo marketingowej zasadzie, że im więcej, tym lepiej. Że im głośniej, im szerzej, im widoczniej – tym korzystniej. Nie zawsze jednak ta zasada się sprawdza. A już na pewno nie ma potwierdza przy działaniach PR, takich jak wysyłka noty prasowej. Nie zawsze musimy słać naszą notę prasową do wszystkich znanych nam redakcji i atakować skrzynki e-mailowe wszystkich redaktorów, których mamy w skrzynce kontaktowej.

Zamiast tak szeroko zakrojonych działań public relations, lepiej zawęzić swoje oddziaływanie. Dopasować grupę odbiorców tak, aby mieć pewność, że dopieszczona nota prasowa trafia tylko do tych dziennikarzy czy redakcji, które mogą być zainteresowane konkretnym tematem. Jeśli informujemy o nowym rozwiązaniu wdrożonym do czytnika RFID UHF, informujmy o tym branżę IT. Gdy promujemy wieloetapowy maraton MTB, skupmy się na dziennikarzach sportowych, a jeszcze lepiej tych specjalizujących się w kolarstwie.